poniedziałek, 23 października 2017

0005

Wiem, że mówiłam o zwiększeniu limitu, ale nie potrafię... Rzuciłam to 600 kcal na chybił trafił i za cholerę nie mogę się przemóc, żeby wyjść poza limit. Może jak trochę schudnę...
Aktywności dzisiaj nie było - chyba, że latanie po supermarketach się liczy? I trochę po mieście... Aczkolwiek postaram się poćwiczyć chociaż troszeczkę.


Bilans:
serek wiejski + konfitura = 230 kcal
herbata + 2 łyżeczki cukru = 40 kcal
herbata + ksylitol = 24 kcal
zupa = 260 kcal
wafel ryżowy = 25

Razem= 579 kcal 


Od dwóch tygodni nie przekroczyłam limitu. Ale nadal czuję się odrażająca. Wiem, że potrzebny jest czas. Ale tak ciężko jest patrzeć w lustro każdego dnia. Chętnie otworzyłabym swój worek kości, wydłubała cały ten tłuszcz i trochę szpiku kostnego. Na pewno byłabym lżejsza. 

czwartek, 13 kwietnia 2017

0004

 the poison is killing me, taking over

Idą święta. Wokoło jest pełno lukrowanych babeczek/ciastek/drożdżówek/ciast/innych słodkości. Chcą wskoczyć mi do ust. Zwłaszcza czekoladowe babeczki. Chcą wziąć drabinę i linę, wspiąć się do mojego gardła i wciągnąć całą resztę. Ale ja jestem silna. Nie dobrze mi na widok czekolady. Duszę się, czując wanilię. Mam uczulenie na wiśnie. Jestem zbyt daleko, aby zawrócić. Woda jest jak wodospad wpadający prosto w moje gardło. Jestem nieugięta. Będę silna, czysta, pusta. Pustka to siła.

Rex tremendae majestatis
Qui salvandos salvas Gratis
Salve me, Fons Pietatis
Salve me, Fons Pietatis

poniedziałek, 10 kwietnia 2017

0003

I would stop running
If I knew there was a chance


Jest dobrze. Kilogramy powoli się utylizują. Czuję się lepiej. Czuję się dobrze. Mam kontrolę nad wszystkim i czuję, że mogę wszystko. Jestem w środku czyściutka. Brudy i śmiecie z ,,tamtego życia" już mnie opuściły. 
Chciałabym Was lepiej poznać, Motylki. Chciałabym też uchylić Wam rąbka mojej zepsutej i zgniłej już duszy. Na razie czuję się jednak trochę onieśmielona - dawno tu nie byłam i czuję się, jak gdybym była tu po raz pierwszy.

Bilans: 556 kcal


I can't feel my senses
I just feel the cold

niedziela, 9 kwietnia 2017

0002

The wasted years, the wasted youth
The pretty lies, the ugly truth


Nie jest dobrze, ale jest stabilnie. Będzie normalnie. Jestem zadowolona z siebie, małymi kroczkami zbliżam się do swojego celu. Czuję się silna. Pustka to siła. 


I wish I wasn't such a narcissist
Adolescence didn't make sense
The little loss of innocence
The ugly years of being a fool
Ain't youth meant to be beautiful?

 

sobota, 8 kwietnia 2017

0001

I tried to kill the pain
But only brought more

Chciałabym zniknąć.

I'm still here
All that's left of yesterday.